11.08.2018

Wieczór informacyjny

7 maja pojechaliśmy do szpitala, który wybraliśmy wstępnie na wieczór informacyjny...

Było to spotkanie z ordynatorem porodówki, który opowiedział wszystko dokładnie, co i jak wygląda odnośnie porodu w tym konkretnym szpitalu, jakie są możliwości porodu, możliwości łagodzenia bólu, jakie są możliwości przygotowania do porodu (np. akupunktura, ćwiczenia) i wszystkie inbe przydatne informacje, od potrzebnych rzeczy i tych zapewnianych pezez szpital, po pokoje rodzinne...

Później, w kolejnej części spotkania głos zabrał ordynator kliniki dziecięcej, połączonej ze szpitalem...
Opowiedział o porodzie z perspektywy dziecka, o tym jakie badania je czekają, w której dobie jakie będą wykonywać, w przypadku jakich dodatkowych chorób matki, jakie dosatkowe badania będzie miało zrobione dziecko itp...

Ostatnia część spotkania należała do szefowej położnych, która opowiedziała o porodzie, oraz pobycie w szpitalu już po wszystkim, id strony położnych...
Po wszystkim zabrała nas również na porodówke, oraz oddział położniczy...
Porodówke oglądaliśmy z zaciekawieniem, natomiast oddział już znaliśmy (byliśmy w dwóch różnych salach - rodzinnej i normalnej dwuosobowej - w odwiedzinach u kuzynki kiedy rodziła swouch chłopców, a i ja sama leżałam w tym szpitalu na ginekologii która jest połączona skrzydłem z położnictwem z moją hiperstymulacją)...


Ogólnie bardzo fajne i przydatne spotkanie, bo utwierdziliśmy się w tym, że właśnie tam chcemy rodzić...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz