15.12.2017

Drugi test ciążowy (9dpt)

Dziś w ten szczególny dzień - 6 grudnia Mikołajki - wstałam ze ściągniętym gardłem, aż mi się sikać nie chciało mimo, że ostatni raz byłam sikać o 2:00 w nocy a to była juz 10:00...
Wzięłam dwa głębokie oddechy i poszłam do łazienki...
Kiedy miałam już mocz w pojemniczku przypomniało mi się, że dzień wcześniej czytałam, żeby odczekać, aż osad z leków opadnie na dno... oczywiście trwalo to całe wieki, więc wzięłam najpierw jakis stary ebayowski test, taki najtańszy badziew, który miałam jeszcze z czasów starań zaraz po poronieniu, nawet nie wiem czy miał jeszcze date ważności 😂
Ledwo widoczna ale wyszła na nim blada kreska


Pomyślałam raz kozie śmierć, robie elekteoniczny...
Zanurzyłam, zamknęłam, położyłam i czekałam kiedy przeleci ten czas oczekiwania... Miałam wrażenie, że te kreseczki migają wiecznie i że nic sie nie porusza do przodu... najpierw migała jedna, później zaczęła druga, później trzecia a ja stałam ze ściągniętym żołądkiem gapiąc się na niego... I nagle pojawił się napis... Napis SCHWANGER! Nogi zrobiły mi się jak z waty, ręce zaczęły sie telepać... musiałam z wrażenia usiąść trzymając test w ręce i niedowierzając, że to dzieje się naprawdę!
Kiedy doszłam do siebie zrobiłam zdjęcie i napisałam do męża z pytaniem, czy był już u niego Mikołaj bo u mnie był i zostawił również coś dla niego... Mąż odpisał, że u niego jeszcze nie był i wtedy wysłałam mu zdjęcie


Mąż szalał ze szczęścia i pytał czy to już pewne, czy test z krwi nie może teraz wyjść negatywny... po tych wszystkich wcześniejszych porażkach niedowierzał razem ze mną...
Po spacerze z psem, kiedy chciałam wylać mocz, zauważyłam że osad z leków pięknie osiadł na dole i został piękny, czysty mocz...
Pod wpływem impulsu wzięłam drugi test (taki sam, który robiłam dzień wcześniej) i zamoczyłam... Kreska była ciemniejsza i bardziej widoczna jak dnia wcześniejszego, a ja nadal w szoku... Zadzwoniłam do męża i kiedy w trakcie tej rozmowy kilka minut później weszłam do łazienki kreska była już wyraźnie widoczna...
Chyba zostaniemy rodzicami💖


1 komentarz:

  1. Gratulacje!! Super, że się udało :)
    Ciąża to piękny czas w życiu każdej kobiety.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń