2.01.2018

Drugie USG - 31dpt

Zaraz po świętach 28 grudnia mieliśmy termin w klinice na drugie USG - serduszkowe...
Rano pobralam mocz do strzykawki, który miałam przywieźć na ta wizytę na ogólne badanie + chlamydia...
W klinice było tegi dnia zadziwiająco pusto, no ale też nic dziwnego bo klinika stymulacje do IUI, IVF/ICSI w grudniu robi tylko w cyklach zaczętych max do 1.12 a później dopiero w tych dniach zaraz przed samymi już świętami, więc bylo mało monitoringów zapewne...
Kiedy z poczekalni wywołała nas pani doktor, ktora przeprowadzała moją punkcję i transfer (mojego lekarza między świętami nie było) serce podeszło mi do gardła... Po wejściu do gabinetu zostałam poproszona odrazu do przejścia do pokoju z USG (gabinet podzielony jest na dwa pomieszczenia)... Poszłam za parawan się rozebrać a mąż czekał już z panią doktor przy aparacie USG...
Kiedy lekarka wsadziła głowice żołądek miałam cały ściągnięty ze stresu, po czym zobaczyłam pęcherzyk ciążowy a w nim całkiem już sporego maluszka i piekny okrągły pęcherzyk żółtkowy obok 💖 biło mu serduszko choć ja tego wyraźnie nie widziałam i po zmierzeniu miał 10,3mm co według USG dawało 7t1d idealnie jak z OM 😍


Po przesunięciu głowicy pani doktor znalazła również drugi pęcherzyk (ten który ostatnio tez był mniejszy) a w nim zobaczyłam maleńkiego człowieczka, u którego odrazu w oczy rzuciło się maleńkie, pikające jak szalone serduszko 💖 miał 3,6mm i wychodził na 6t0d...
Wniosek był oczywisty! Będziemy mieli BLIŹNIAKI 😄
Chociaż lekarze narazie podchodzą ostrożnie co do drugiego, mniejszego malucha ze wzgledu na sporą różnicę wielkości...
Pozostaje nam póki co czekać co przyniosą kolejne tygodnie i czy maluch nadgoni, czy jednak nie da rady...

Po wizycie udaliśmy się jeszcze do poczekalni na czas przygotowania mojej 32 stronnej karty ciąży, recept oraz zwolnienia z pracy... Po jakiś 15 minutach wszystko było gotowe... dodatkowo dostaliśmy maleńką przytulankę, do której przypięty był cały plik kuponów zniżkowych do różnych sklepów z artykułami dla dzieci jak również kilka dla mam 😊
Panie się pożegnały i powiedziały, że będzie im niezmiernie miło jak po porodzie wpadniemy pokazać maluszki 😊

Dostałam również wizytówkę do hematologa, do którego muszę zrobić termin w związku z odstawieniem lub nie Clexane...

Na kolejną wizytę wybieram się już do mojego ginekologa prowadzącego...
Mam nadzieję, że już na zawsze pożegnaliśmy klinikę leczenia niepłodności!

Leki mam zlecone do minimum 12tc tak samo jak do tej pory
Lutinus 3x1
Utrogest 3x1
Progynova 3x1
No a jak z Clexane okaże się po wizycie u hematologa, a do tej pory mam brac...

2 komentarze:

  1. No w końcu mogę komentować, bo ostatnio mi same błędy wyskakiwały i nie mogłam zostawiac komentarzy. Ale musiałaś mieć emocji, to musi być piękne uczucie, jeszcze dodatkowo dwa maluszki na raz :D
    Miłka :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ruby gratuluję z całego serca!!! Dbaj o siebie Kochana!
    Będę zaglądać co u Was :D

    Cynamonek

    OdpowiedzUsuń