No i stalo się! Wróciliśmy do kliniki i wracamy do starań i marzeń o dziecku...
Dziś byliśmy na wizycie - pogawędce z naszym profesorem o tym jak on widzi nasze dalsze leczenie itp...
Stanęło na tym, że podchodzimy do inseminacji... Lekarz nie chce marnować czasu na takie podchody jak ostatnio stymulacja, naturalne starania itp...
Dostałam Cyclo Progynove żeby kolejny cykl (zaczęłam plamić dziś ) nie przeciągał się niepotrzebnie i żebyśmy mogli jak najszybciej rozpocząć działania...
Także teraz tabletki i urlop a po urlopie w kolejnym cyklu zaczynamy działać :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Miałam grzecznie czekać na bete i nie robić testów, ale we wtorek 5 grudnia obudziłam się z dwiema myślami... Pierwsza była taka, że zwolni...
-
Dziś w ten szczególny dzień - 6 grudnia Mikołajki - wstałam ze ściągniętym gardłem, aż mi się sikać nie chciało mimo, że ostatni raz byłam s...
-
No i nadszedł ten dzień - 11 grudnia - 14 dzień po transferze... Dzień, w którym mam oddać krew na test ciążowy... Nie poszłam do pracy bo ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz